PoMoCy!!

Nie wiem co napisać, ale dalej jestem zła na ta suke, za to co nagadała chłopakowi na którym mi zależy....Powiedziała mu np, że ja już mam chłopaka (wprawdzie miałam chłopaka, ale kilka dni temu z nim zerwałam dla NIEGO) no i on ostatnio jak mnie spotkał był taki nieswoji i sie mnie spytał jak tam mój chłopak a mnie zamurowało i odpowiedziałam jej tylko, że nie musi jej wierzyć we wszystko co gada...Bo ten kolo mieszka koło tej suki, dom obok i ja zawsze jak do niej szłam to sie z nim spotykałam no i on cały czas mówił mi, że ja jestem ładna itp. A ona tera zmi powiedziała, że on sie ze mnie tylo nabijał i to wszystko gadał dla zlewów...no i ja nie wiem komu mam teraz wierzyć, naczy czy to prawda, czy może ona sobie to tylko wymyśliła? Jutro tam pójde i może go spotkam...ale starzy mi nie pozwalają tam chodzić (bo sie tam chłopacy żulą na tym podwórku) no i jak mnie złapią, że tam byłam to będzie źle (bo złapali mnie kilka razy i nie byłam tam już od miecha) BOŻE CO ROBIĆ DO CHOLERY?! Ja chce, żeby to wszytko się skończyło, tak bedzie najlepiej...